Wczoraj byłam na dwóch najlepszych rozmowach o pracę w moim jakże krótkim życiu. Na odpowiedź z jednej muszę czekać do września, a podczas drugiej zaproponowali mi prace, ale niestety musiałam odmówić, gdyż kontrakt był podpisywany na dwa lata, a jak dobrze pójdzie to za rok o tej porze będę już po obronie i będę szykować walizki na wyjazd do USA. Poszukiwania trwają, ale jestem pełna energii i wiary, że się uda:) Kiedyś musi.
A jak już przy pozytywnym nastawieniu jesteśmy to jutro wychodzi druga pływa Ewy Chodakowskiej i od 6 rano będę okupować kiosk ruchu! Weekend będzie bardzo energiczny, w piątek wieczorem przyjeżdża mój przyjaciel z Poznania, i kolega B. z czasów studenckich, a ja w sobotę o 10:00 mam egzamin PNJA, ubaw po pachy :D
czuję dziką zazdrość o poduszkę z ponym!!! :D
OdpowiedzUsuńsą w biedronce za 10zł :D
OdpowiedzUsuń